Ostatnio moje rękodzieło skupia się wyłącznie na szyciu na maszynie. Uczę się, kupuje materiały, szukam inspiracji...
Gwiazdkę i księżyc zażyczyło sobie moje dziecko. Mama obiecała to mama musiała zrobić ;) Była to sama przyjemność. Pracy na kilkanaście minut, a na koniec mina dziecka... bezcenna.
Pierwszy powstał księżyc. Mógł być trochę większy, no i wykończenie trochę lepsze. Po włożeniu wypełnienia chciałam zaszyć otwór na maszynie i nie jestem zbyt zadowolona z efektu. Gwiazdkę postanowiłam zaszyć już ręcznie i wyszło o wiele lepiej.
Pomyślałam, że poduszko-przytulaki będą miały buzie i oczka, dlatego narysowałam je specjalnym mazakiem do tkanin.
Księżyc :)
Gwiazdka :)
Mam kolejne zamówienie od mojego dziecka. Mój syn chce teraz rakietę... i pewnie powstanie hehe. Mam nadzieję, że sprostam zadaniu ;)
Pozdrawiam, Agnieszka